Co Was denerwuje u jadącego z Wami pasażera? :)

[gumibear6]

trzaskanie drzwiami, i klamrami od pasów po drzwiach - albo niedajboże po szybie!!! (wiem że ciężko trafić nią w szybę - ale już spotkałem się - na szczęście tylko raz - z takim zdolnym...)

[winni77]

ja tak na prawdę najbardziej lubie jeździć sam

[RMG]

AdamB napisał/a:
-mazanie zaparowanych szyb rękami

o totototo

O tym zapomniałem a zamordowałbym tych co mi mażą po szybach, zwłaszcza przedniej :twisted:

przyłączam się jak najbardziej :twisted:

[Spory]

- w większym składzie (pasażer z boku, trzech delikwentów na kanapie) puszczanie bąków i udawanie, że nic się nie stało, że to najpewniej z zewnątrz :evil:

[phoneman]

Re: Co Was denerwuje u jadącego z Wami pasażera?

-ktoś się bawi klimatyzacją
-ktoś bawi się kratkami od nawiewu
-kopie przy wsiadaniu w drzwi lub próg
-włazi w zaśnieżonych lub zabłoconych buciorach

do tego bym dodał
-trzaskanie drzwiami
-rzucanie klemą od pasa po drzwiach i po plastikach
-mazanie zaparowanych szyb rękami
-zawadzanie butami podczas wysiadania o plastiki.


Jedzenie dopuszczam tylko przy długich wyjazdach. Normalnie nie ma takiej opcji.

I jeszcze do tego dodam jak pasażer mówi Zwolnij !!! A ja jadę 50 km/h :twisted:

[szkoda]

- w większym składzie (pasażer z boku, trzech delikwentów na kanapie) puszczanie bąków i udawanie, że nic się nie stało, że to najpewniej z zewnątrz :evil:

o w mordę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

[Hunter]

Re: Co Was denerwuje u jadącego z Wami pasażera?

-ktoś się bawi klimatyzacją
-ktoś bawi się kratkami od nawiewu
-kopie przy wsiadaniu w drzwi lub próg
-włazi w zaśnieżonych lub zabłoconych buciorach

do tego bym dodał
-trzaskanie drzwiami
-rzucanie klemą od pasa po drzwiach i po plastikach
-mazanie zaparowanych szyb rękami
-zawadzanie butami podczas wysiadania o plastiki.


Jedzenie dopuszczam tylko przy długich wyjazdach. Normalnie nie ma takiej opcji.

myślę podobnie, a kiedyś na hasło czemu Pan tak wali tymi drzwiami, usłyszałem odpowiedź, bo w maluchu tak robię... Nosz kur... ręce mi opadły... Pytam czy to maluch?? Nie... Więc??

[kubasek11]

Wszystko wyżej :!:

A najgorsze to jest palenie papierosów :!: :!: :!: :!: i nie trzymanie nóg na wycieraczkach.

[winni77]

I jeszcze do tego dodam jak pasażer mówi Zwolnij !!! A ja jadę 50 km/h :twisted:

I najczęściej nie wie jakie jest ograniczenie w tym miejscu :lol:

[kazik4x4]

Jak bawi się radiem...

I ponadto:
- włażenie do auta z buciorami uśniezonymi i upiaszczonymi...(ja sam przez dwa tygodnie tyle nie naniosę co taki jeden mój znajomy za jednym wsiadaniem)
- żarcie w sposób niekruszący toleruję, ale nie lubię upychania opakowań w schowkach i kieszenich i "zapominania" wyrzucenia tego szajsu w trakcie np. tankowania


Wkurwia, ale to dosłownie wkurwia mnie do białości "wprowadzanie się do mojego samochodu"Rzecz polega na tym: podwożę np. ciotkę czy tak kogoś, ciotka najpierw wstawi torbę z tyłu, torebkę pod nogi, zdejmie płaszcz, złoży na pół, położy za mną na miejscu pasażera, siądzie gnieżdżąc się przy tym jak kwoka itp... itd. Trwa to dobre kilka minut, podobnie przy wysiadaniu... a gdzie to poożyłam, a gdzie to mam...

Najbardziej irytujące jest to, że ktoś taki ma w moim aucie więcej rzeczy niż ja sam.....

[AdamB]

Wkurwia, ale to dosłownie wkurwia mnie do białości "wprowadzanie się do mojego samochodu"Rzecz polega na tym: podwożę np. ciotkę czy tak kogoś, ciotka najpierw wstawi torbę z tyłu, torebkę pod nogi, zdejmie płaszcz, złoży na pół, położy za mną na miejscu pasażera, siądzie gnieżdżąc się przy tym jak kwoka itp... itd. Trwa to dobre kilka minut, podobnie przy wysiadaniu... a gdzie to poożyłam, a gdzie to mam...

Nie jest źle, nie narzekaj. U mnie teściowa ładuje się z tyłu na siedzenie (bo z przodu się boi...........mnie :twisted: ) i jak ma dwie, trzy torebki to wszystkie trzyma w reku w trakcie wsiadania. Na szczęście rzadko jeździ ze mną :szeroki_usmiech

[Busku]

Mnie denerwuje dosłownie wszystko to o czym pisaliście ale to uderzanie buciorami o próg doprowadza mnie do szału :evil: Dlatego najbardziej lubie jeździć z bratem bo jego denerwuja te same rzeczy :szeroki_usmiech

[przemek88]

Re: Co Was denerwuje u jadącego z Wami pasażera?

-kopie przy wsiadaniu w drzwi lub próg
-włazi w zaśnieżonych lub zabłoconych buciorach

do tego bym dodał
-trzaskanie drzwiami
-rzucanie klemą od pasa po drzwiach i po plastikach
-mazanie zaparowanych szyb rękami
-zawadzanie butami podczas wysiadania o plastiki.

To samo co kolega a dodam jeszcze od siebie

-komentuje moja jazdę i mówi jak mam jechać

[AdamB]

Czyli można przyjąć, że denerwuje nas wszystko oprócz nas i tego co my robimy. No jeszcze pozwalamy wsiąść innym i nie ruszać się i nie oddychać :szeroki_usmiech

[lepicky]

Zapomniałem dodać jeszcze jednego co mnie denerwuje... Moja żona jak na skrzyżowaniu sprawdza makijaż w lusterku :diabelski_usmiech

[AdamB]

Zapomniałem dodać jeszcze jednego co mnie denerwuje... Moja żona jak na skrzyżowaniu sprawdza makijaż w lusterku :diabelski_usmiech

Nie zabieraj żony

[lepicky]

Nie zabieraj żony

W sumie można ją posadzić z tyłu razem z wystraszoną teściową :twisted:

[AdamB]

W sumie można ją posadzić z tyłu razem z wystraszoną teściową :twisted:

:haha:

Ale wiesz, że to wybuchowa mieszanka :szeroki_usmiech

[lepicky]

Ale wiesz, że to wybuchowa mieszanka

No tak... Chyba lepiej jak pozasłania trochę :twisted:

[szkoda]

Zapomniałem dodać jeszcze jednego co mnie denerwuje... Moja żona jak na skrzyżowaniu sprawdza makijaż w lusterku :diabelski_usmiech

e tam, to było urocze :kciukgora

-komentuje moja jazdę i mówi jak mam jechać

rozmowa z kierowcą zabroniona :twisted:

ale kiedyś wiozłem jakąś tam ciotkę co próbowała z tyłu coś doradzać czy komentować, to tak ją przewiozłem, że najpierw zamilkła a potem zsuwała się coraz niżej, że w końcu głowę miała poniżej szyb :lol:
BKD, trasa Warszawa->Kielce, średnie spalanie=11L :twisted:

[tdi122]

Mnie to denerwuje jak ktoś robi sobie śmietnik z auta albo jak każe się zatrzymać bo mu się chce wymiotować :twisted: :lol:

[djczas]

mnie podobne rzeczy co was denerwują ale dodam jeszcze jedno nie lubie jak ktoś jedzie ze mną z tyłu i nie zapina pasów albo rozkłada się jak na tapczanie oczywiście bez pasów oraz migdalenia sie z tyłu podczas jazdy miałem kilka takich przypadków. :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
z leżeniem i migdaleniem radzę sobie bardzo szybko redukcja pedal to the metal i po hamplach :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech jak spadnie z fotela to już siedzi jak przyszyty i w pasach :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech

[piotrek_os]

to ja dodam jeszcze to że jak ktos co siedzi z tyłu łapie za fotel przedni i sie podnosi do góry!!!

[lepicky]

to ja dodam jeszcze to że jak ktos co siedzi z tyłu łapie za fotel przedni i sie podnosi do góry!!!

albo wbija kolana w mój kręgosłup :twisted:

[RMG]

albo wbija kolana w mój kręgosłup :twisted:

no to już niestety przypadłość którą trzeba trochę zwalić na Octavię (zaraz mnie zabiją :twisted: ) - strasznie mało miejsca z tyłu, ja sam nie zmieściłbym się za fotelem kierowcy...